7 grudnia 2011

Otuleni.

Cześć kochani to znowu ja i czuję się zdecydowanie lepiej pisząc do was co najmniej raz dziennie. Dzisiaj chciałam wam pokazać moje dotychczasowe zaopatrzenie na tą zimę. Mam zamiar dokupić jeszcze kilka czapek, szalików i oczywiście rękawiczek. Jednak za oknem śniegu nie widać a temperatura jak dla mnie jest bardzo okej jeśli chodzi o grudzień. Nie mam zamiaru prosić o śnieg, by za chwilę narzekać jak bardzo jest mi zimno.
Cekinowy beret - Allegro.pl
Chustka a'la Burberry - No name
Czarna czapka z pomponem - Zara
Fioletowa czapka - No name
Kremowy szalik - Nie mam pojęcia, kupiłam go tak dawno.
Szary szalik - Reserved! (Najlepszy zakup poprzedniej zimy! Jest cudowny! Nie robią się na nim kulki. Mimo częstego noszenia. Jest bardzo ciepły a na końcówkach szaliku znajdują się dwa pompony)
Nauszniki - H&M (to ta czarna kulka)
Czarny szalik - Takko

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

jej, sporo ich ;)
chociaż ja też mam ich pełno ;D

Monika pisze...

fajne są te rzeczy ;) ja kocham na zime opatulić się ciepłym szalem i twoja kolekcja jak najbardziej przypadła mi do gustu ;)